Newsletter drogowy

rochito

Estakada ul. Klecińskiej wkrótce zostanie otwarta

W ciągu tygodnia powinna zakończyć się budowa drugiej nitki estakady w kierunku Gądowa. Dziś przez cały dzień wytrzymałość obiektu sprawdzają cztery ciężarówki ważące razem 140 ton.

Termin ukończenie inwestycji wyznaczony był na 18-19 października i zostanie dotrzymany - zapewnia Jacek Tłustochowski, inspektor nadzorujący budowę estakad. - Oddanie do ruchu może się przesunąć o kilka dni, ale tylko ze względów organizacyjnych. Bo wszystko jest już niemal gotowe. Wykonawcy zostały do ukończenia jedynie chodniki i tzw. malowanka, czyli zabezpieczenie antykorozyjne.

Dziś około 300-metrowa konstrukcja żelbetowa poddana jest tzw. próbie obciążeniowej. Cztery ciężarówki wypełnione piaskiem wjechały na estakadę. Pracownicy Instytutu Badawczego Dróg i Mostów z Warszawy sprawdzają, jak pod ich ciężarem ugina się obiekt. - Z obliczeń projektanta wynika, że konstrukcja może się uginać o jakieś 5 milimetrów. Podczas próby nie powinna być przekroczona ta norma. Nasze pomiary wskazują, że wszystko jest w porządku - mówi Piotr Olaszek z Instytutu.

Budowa estakad na ul. Klecińskiej to jedyną w ostatnim czasie wrocławską inwestycją drogową, która kończona jest w terminie. - Jako nadzór codziennie monitorowaliśmy postęp prac i reagowaliśmy, jak tylko pojawiała się groźba opóźnienia - mówi inspektor Tłustochowski.

Źródło: Gazeta Wyborcza - Wrocław

rochito

Skrzyżowanie Powstańców-Hallera bez świateł

Od soboty na jednym z najbardziej ruchliwych wrocławskich skrzyżowań nie ma sygnalizacji. Dzisiaj jazda może być tam szczególnie ciężka, bo to część trasy tranzytowej na Poznań. Skrzyżowanie Powstańców i Hallera znane jest też wszystkim, którzy wjeżdżają do Wrocławia ze strony Wałbrzycha, Jeleniej Góry czy Katowic.

W sobotni poranek drogowcy zdemontowali tam światła uliczne. Już wtedy ruchem kierowali policjanci z drogówki, którym pomagali strażnicy miejscy i pracownicy nadzoru ruchu MPK.

- Trochę się człowiek czuje nieswojo przechodząc przez jezdnię bez świateł, które są tu normalnie. Wprawdzie policja kieruje samochodami, ale to nie to samo - przyznał Kazimierz Mirosław, mieszkający w pobliżu skrzyżowania.

- W weekend jest mniejszy ruch ciężarówek, więc było w miarę spokojnie. Ale okazało się, że nie wszyscy kierowcy znają znaki, które pokazujemy sterując ruchem. Niedawno jeden taki wjechał mi na skrzyżowanie, gdy nie powinien, bo jak stwierdził "był przecież na głównej". Poważniejsze problemy zaczną się w poniedziałek - przyznał w sobotę jeden z policjantów drogówki.

Na początku tygodnia wzmożony ruch to norma. Ale brak świateł i zwężenie jezdni Powstańców Śląskich związane z przebudową skrzyżowania na pewno oznaczają korki. I to spore, jeśli w sobotę, przy mniejszej liczbie samochodów, na Powstańców Śląskich w kierunku centrum szybko utworzył się zator.

Korek zaczynał się w rejonie zajezdni tramwajowej, a przejazd przez skrzyżowanie z Hallera zajmował 6-7 minut w ślimaczym tempie. Akurat ta nitka jest zwężona ze względu na roboty przy przebudowie skrzyżowania. Dzisiaj, gdy samochodów będzie więcej, sytuacja na pewno będzie gorsza. Dlatego jadąc od strony węzła Bielańskiego warto od razu odbić w stronę ul. Ślężnej i przez nią próbować dojechać do centrum. Z kolei kierowcy zmierzający z zachodu na wschód i odwrotnie mogą próbować przeciąć Powstańców Śląskich w rejonie ronda dojeżdżając do niego Kamienną bądź Zaporoska lub Pretficza.

- Wyłączenie świateł jest niestety konieczne. Wykonawca musi wymienić urządzenia i elementy konstrukcyjne sygnalizacji oraz połączyć je ze światłami budowanymi na skrzyżowaniu z Jaworową i Jastrzębią - wyjaśnia Ewa Mazur, rzeczniczka Zarządu Dróg i Komunikacji.

Bez świateł kierowcy będą musieli sobie radzić do niedzieli 21 października. Do tego czasu ruchem samochodowym kierować będą przez 16 godzin dziennie policjanci z drogówki wspomagani przez inne służby. Wzamiast sygnalizacji na krzyżówce musi czuwać co najmniej 8 ludzi.

- Apelujemy do kierowców, by stosowali się do sygnałów policjantów kierujących ruchem, oraz by przestrzegali znaków - zaznacza Mazur.

W weekend pojawiły się też utrudnienia na Hallera, która została zwężona w kierunku Wiśniowej. Nadal są tam trzy pasy, ale ciaśniejsze niż normalnie, bo drogowcy potrzebują miejsca do prac przy budowie czwartego pasa (do skrętu w prawo).

Na poprawę na jednej z głównych ulic południowej części Wrocławia możemy liczyć pod koniec października. Przed 1 listopada drogowcy mają zlikwidować utrudnienia, tak by nie tamować zwiększonego przed Wszystkich Świętych ruchu.

- Dlatego teraz wykonawca ma pracować na dwie zmiany tak, by pod koniec miesiąca można było przywrócić drugi pas na Powstańców - dodaje Mazur.

Nie będzie to jednak koniec przebudowy skrzyżowania Powstańców Śląskich z Hallera. Drogowcy będą pracować tam dalej, dopóki pozwoli im pogoda.

Bardzo prawdopodobne jest jednak, że inwestycja skończy się dopiero wiosną przyszłego roku. Płynniejszy ruch bez korków na tym węźle stanie się możliwy dopiero za kilka miesięcy.

źródło: Gazeta Wrocławska

rochito

W weekend otwarcie estakad na Klecińskiej | 19.10.2007, 15:48

Jest szansa, że zmniejszą się korki na Grabiszyńskiej i Hallera. W nocy z soboty na niedzielę otwarta zostanie druga estakada na ul. Klecińskiej prowadząca ruch w stronę Gądowa. Kierowcy będą mieć teraz po dwa pasy w każdym kierunku.

Zarząd Dróg i Komunikacji zapowiada, że w związku z otwarciem estakad przeprogramowana będzie także sygnalizacja świetlna u zbiegu alei Hallera i ulicy Grabiszyńskiej.

- Kierowcy jadący al. Hallera w stronę Klecińskiej będą mieć dłużej zielone światło. Dzięki temu więcej aut pokona skrzyżowanie w czasie jednego cyklu - mówi Ewa Mazur, rzeczniczka ZDiK-u.

To niezbędna zmiana, bo teraz korki na Hallera w godzinach szczytu zaczynają się już przy hipermarkecie Carrefour. Kierowcy kilkadziesiąt minut tracą na dojazd do Grabiszyńskiej. - Nie mogliśmy przepuszczać więcej aut, bo nie pomieściłyby się na jednej estakadzie, gdzie obowiązywały dwa kierunki jazdy i blokowałyby skrzyżowanie - tłumaczy Mazur.

Po otwarciu drugiej estakady kierowcy będą mieć po dwa pasy w obie strony. Dzięki temu z pewnością zmniejszą się korki w okolicy, ale problem nie zniknie zupełnie. Wprawdzie nie będzie nam już groził przymusowy postój przed zamkniętym przejazdem kolejowym na Klecińskiej, bo pokonamy go górą, ale i tak może się zdarzyć, że będziemy stali z powodu świateł na skrzyżowaniu. Teraz sygnalizacja będzie preferować samochody jadące obwodnicą, co oznacza krótsze światła dla aut na Grabiszyńskiej. I tam mogą się nadal tworzyć zatory.

Ulica Klecińska to ostatni, brakujący fragment południowo-zachodniej części Obwodnicy Śródmiejskiej. Jej przebudowa, która kosztowała 52,5 miliona zł, umożliwi bezpośrednie połączenie drogi krajowej nr 94 (na Środę Śląską) z trasami na Lubawkę ("piątka") i Kudowę Zdrój ("ósemka").

źródło: Gazeta Wyborcza

rochito

Łatwiej dojedziemy na Klecinę | 24.10.2007, 14:36

Robotnicy jeszcze sprzątają jezdnię ul. Jeździeckiej we Wrocławiu przed odbiorem, ale niektórzy kierowcy już próbują przez nią jechać Od piątku łatwiejszy dojazd do Kleciny. Ulice Skrajna i Jeździecka otwarte dla ruchu.
Na tę chwilę mieszkańcy osiedli z południowych krańców Wrocławia czekają z niecierpliwością już od wielu tygodni. Jest szansa, że w piątek wreszcie otwarte zostaną ulice Jeździecka i Skrajna. Od roku były nieczynne, bo trwała tam budowa kanalizacji.

Brak przejazdu przez Skrajną i Jeździecką sprawił, że mieszkańcy Kleciny i części Krzyków mają utrudniony dojazd do centrum. Bo od dłuższego czasu prowadzone są również prace na ulicach Karmelkowej, Krzyckiej i Przyjaźni.

Przez to dojazd do centrum, zwłaszcza w godzinach szczytu wymaga wielkiej cierpliwości. Tym bardziej że od sierpnia nie można wjechać w Krzycką od strony Wałbrzyskiej, a na Przyjaźni - przy wylocie do Karkonoskiej, drogowcy poszerzają jezdnię i na razie jest tam ruch wahadłowy.

Jak wielkie wywołuje to komplikacje, najlepiej widać rano, gdy mieszkańcy Kleciny i Krzyków jadą do centrum - do pracy i szkół. Korek na Przyjaźni, która stała się jedyną drogą pozwalająca na dojazd do Karkonoskiej, sięga w godzinach porannych daleko w głąb osiedla. Lada dzień powinno się to zmienić.

- W czwartek zbierze się komisja, która skontroluje ulice Jeździecką i Skrajną. Jeśli nie będzie usterek, wówczas od piątku zostaną one otwarte dla ruchu - mówi Iliana Rabiej z biura funduszu spójności Urzędu Miejskiego.

- To później niż pierwotnie deklarowała firma prowadząca roboty, za co przepraszamy wszystkich mieszkańców - dodaje.

Pocieszające jest jednak to, że kierowcy jadący od strony Kleciny będą mogli znowu dotrzeć do ulicy Karkonoskiej alternatywną trasą. Możliwe też, że do końca października odblokowany zostanie wlot w Krzycką. To jednak zależy w dużej mierze od pogody.

Od tego, jaka będzie aura w najbliższych dniach, zależy też koniec prac przy poszerzaniu wlotu ul. Przyjaźni. Deszcze i niska temperatura nie są w tej sytuacji sprzymierzeńcami drogowców i mogą wpłynąć na tempo prac..

- Przed 1 listopada wykonawca powinien skończyć modernizację jezdni i samochody będą mogły wówczas znowu jeździć normalnie, bez ruchu wahadłowego - zapowiada Ewa Mazur, rzeczniczka Zarządu Dróg i Komunikacji.

- Cała przebudowa, w ramach której powstaje także ścieżka rowerowa i chodniki, potrwa do 9 listopada. Pod warunkiem, że prac nie opóźni brzydka pogoda - zaznacza Mazur.

źródło: Gazeta Wrocławska

Primex

Od jutra dwie linie tramwajowe zaczną kursować przez pl. Powstańców Wielkopolskich. Wagony będą jeździć tamtędy tylko tymczasowo - do niedzieli 4 listopada.

Tramwaje linii 7 i 21 pojadą od ulicy Drobnera, przez Łokietka, Chrobrego do placu Powstańców Wielkopolskich, a potem dalej do Trzebnickiej - wylicza Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Komunikacji.

- Tramwaj nie będzie zatrzymywał się na placu, bo trwają tam jeszcze prace budowlane - dodaje. - W przeciwnym kierunku, od strony pętli przy Marino, trasa będzie przebiegała tak samo. Pasażerowie będą mogli wysiadać na Trzebnickiej oraz na Chrobrego - uzupełnia.

Urzędnicy zdecydowali się na tymczasowy przejazd przez teren budowy, by usprawnić komunikację tramwajową w okresie przed i po 1 listopada. 4 listopada ruch tramwajowy na placu znowu zostanie wstrzymany.
Ewa Mazur tłumaczy, że modernizacja w tym miejscu zbliża się do końca. Wykonawca musi jeszcze w kilku miejscach ułożyć bruk oraz chodniki i ścieżki rowerowe od strony nasypu kolejowego. Sporo do zrobienia jest poza tym na ul. Trzebnickiej. W rejonie skrzyżowania ze Słowiańską trzeba jeszcze przebudować instalacje podziemne. - Drogowcy muszą tam ułożyć jeden rozjazd, który połączy szyny z torowiskami na placu- mówi.
ZDiK szacuje, że na początku grudnia tramwaje zaczną normalnie kursować przez pl. Powstańców Wielkopolskich. Auta osobowe po przebudowie w ogóle nie będą mogły tam wjeżdżać (poza pojazdami służb ratowniczych). Na Trzebnickiej roboty skończą się później- do 10 grudnia.

źródło: Gazeta Wrocławska

rochito

w TVP3 podali że w dzisiejszym przetargu na most obwodnicy autostradowej WRocławia było odwołanie i znowu lipa, wszystko wstrzymane... :/

danylko

to firmy budowlane ciagle zglaszaja jakies zarzalenia ktore sa bezsensowane. a jak juz wygraja to sie pozniej partola z robota

danylko

dzisiaj na ulicy świeradowskiej zaczela sie wycinka drzew, czyli prace zwiazane z tramwajem plus rozpoczete

Primex

oooo czyli jeszcze większe korki. Ale to chyba chodzi o przebudowę Świeradowskiej.

danylko

no takprzebudowe świeradwoskiej, ale tam wlasnie maja zaczac ta investycje. a korkow raczej nie bedzie bo najpierw zrobia jedna jezdnie a pozniej wezma se za druga

danylko

estakade na klecinskiej otworzyli a tam nadal robia sie gigantyczne korki, ciekawe co teraz mozna by bylo zroic zeby tam korki znikly, macie jakis pomysl??

rochito

tam juz raczej nic się nie da zrobić, może jak zrobią przejazd przez Oporów to trochę się opróżni, ale to nie jest pewne

danylko

ale nie bylo przezdluzszy czas tam korko, dopiero niedawno sie to zmienilo. a moze jak juz ta obwodnice zrobia to sie to zmieni, tylko kiedy ona bedzie o to jest pytanie

danylko

czy wiadomo cos kiedy zacznie sie budowa lini tramwajowej na gaju??

rochito

jak na razie chyba trwają prace na planami